Było środowisko, ciemność, nieprzyjemne podłoża, niespodzianki płatane przez ruchy powietrza, elementy pracy na osuwisku, gruzowisku oraz w ciemności, elementy ratownictwa wysokościowego, wzmacnianie motywacji oraz oznaczania. Wszystko dopasowywane do możliwości zespołu, a w szczególności czworonożnych ratowników. Znalazł się też czas na pokonywanie własnych słabości i lęków.

Cieszymy się, że mogliśmy się spotkać i spędzić wspólnie czas w gronie ludzi z pasją. My, dzięki Wam, zaliczamy weekend do baaardzo udanych. Wiemy, że nie wszyscy chętni mogli być z uwagi na ograniczoną ilość miejsc, dlatego mamy nadzieję, że niedługo uda się nam zorganizować kolejny weekend dla Was.

Dziękujemy tym, którzy byli za obecność, za mnóstwo pozytywnej energii oraz pomoc w rozwoju naszego poligonu.

Udostępnij