Poniedziałek, wtorek czy sobota, Sylwester, Nowy Rok czy 29 lutego, w pracy, w sklepie, w szkole czy na spacerze, podczas kąpieli, modlitwy czy karmienia dziecka. Nieważne co robimy, zawsze jesteśmy tam, gdzie potrzebna jest pomoc. W końcu dźwięk syreny nie wybiera dnia ani godziny. Czuwamy nieustannie.
Nawet dziś, w nasze święto 4 maja, jesteśmy na służbie, na straży bezpieczeństwa drugiego człowieka. Wszystko po to, byście mogli żyć spokojniej i bezpieczniej. W tym wyjątkowym dla nas dniu pochylamy się nad swoimi działaniami, nawet teraz, w tym trudnym czasie, nie działamy zdalnie. Zdajemy sobie sprawę, że nie jesteśmy nieśmiertelnymi bogami, bohaterami z supermocami ani nawet turboratownikami, ale mimo to wierzymy, że to co robimy, ma sens.
Sens niesienia pomocy innym jest w nas tak silny już od 146 lat, że wciąż chcemy służyć. Bo każde „dziękuję” dodaje nowych sił do podejmowania kolejnych działań.
Dziś życzymy sobie nawzajem, aby ten ogień, który płonie od 146 lat w naszej jednostce, nigdy nie zgasł. Byśmy tego ognia pasji nigdy nie zgasili, a św. Florian zawsze otaczał nas swą opieką!
Dziś pamięcią jesteśmy blisko z naszymi druhami założycielami, strażakami, sympatykami. Wszystkimi tymi, którzy wspierali i wspierają nasze działania!
Tak świętowaliśmy w 2019 r.