21 lat, które minęły od tamtego czasu, upłynęło pod znakami: praca i słowo.
Ostatnie 21 lat to praca wielu ratowników, sponsorów i sympatyków. To nieustanne szkolenia, wymiany doświadczeń, pozyskiwanie nowego sprzętu, zrzeszanie nowych ludzi. A wszystko po to, by działo się prawdziwe „ratownictwo z pasją…”.
Efektem tej pracy są słowa. Słowa, które mają moc.
Dziękujemy, że jesteście.
Dziękuję za pomoc.
Dziękujemy za profesjonalizm.
Dziękuję za uratowanie mojego syna…
To dzięki tej pracy i tym słowom rozszerzamy po całym świecie nasze patrzenie na prawdziwe „ratownictwo z pasją…”
Czasem słowa trafiają wprost do dh Naczelnika, który nie jest członkiem czynnym grupy poszukiwawczo-ratowniczej, ale i u niego budzą one radość i satysfakcję z bycia częścią „ratownictwa z pasja…” (zdjęcie wyróżnione jest zapiskiem z wewnętrznej korespondencji)
A tak świętowaliśmy 20 lecie