Każde ćwiczenie staraliśmy się dopasować do możliwości ćwiczącego zespołu. W przerwach był czas na rozmowy nie tylko na temat psów, ale także organizację działań w trakcie poszukiwań, dysponowania zespołów na miejsce działań, analizę obecnych przepisów prawa oraz szkoleń zespołów.
Nie zabrakło również punktu do oswajania psów i przewodników z wykorzystania technik linowych.
Dwa dni minęły szybko. Mamy nadzieję, że nie był to ostatni wspólny weekend i jeszcze nie raz spotkamy się na wspólnych ćwiczeniach. Wspólne treningi zespołów z różnych jednostek wnoszą bardzo wiele w relacje między ratownikami. Ćwicząc wspólnie, poznając się i wypracowując wspólny język, możemy łatwiej i sprawniej działać w trakcie realnych akcji.
Dziękujemy za wspólny trening i mamy nadzieję „do zobaczenia”.